Maluch Czyta

Opinie

Zaczynałam nie bardzo wierząc, że nauczę mojego brzdąca czytać pokazując mu słowa. Już mieliśmy porzucić czytanie globalne metodą Domana na kartach, bo synek niestety po kilku tygodniach zabawy w czytanie na widok kart odwracał głowę. Po rozmowie z panią Agnieszką wiem, co robiłam źle, ale tego już nie da się wymazać i cofnąć. Miałam szczęście, że odezwałam się do niej akurat w tym, a nie innym momencie.

Poleciła mi działanie komputerowe z programem Maluch Czyta, który jeszcze oficjalnie nie wyszedł na rynek. Skusiłam się. Teraz synek patrzy na słowa jak oczarowany niezależnie od tego, czy po nich występuje ilustracja czy nie. Co więcej niemalże zawsze wybiera dobrą odpowiedź ze słów podanych do wyboru. Pani Agnieszka mnie uświadomiła, żebym nie zwracała uwagi na poprawność odpowiedzi w zadaniu Zabawa, bo są dzieci, które wszystkie odpowiedzi wybiorą złe pomimo to, że rozpoznają słowa, ale jednak mnie motywuje jak widzę efekty.

Przyznam się, że miałam trochę obawy co do negatywnego wpływu dodatkowego sadzania dziecka przed komputerem, ale to tylko dosłownie chwila, a potem bajka, którą tak czy tak oglądamy

Karolina W.

Obiecałam, że napiszę kilka słów o tym jak nam idzie tak więc chciałam się z Tobą podzielić kilkoma spostrzeżeniami. A więc mój trzylatek Leo kocha kropki, w głównej mierze dlatego, że uwielbia je moje 4 miesięczne dziecko Natanek, inaczej raczej by się nimi nie interesował za bardzo. ale totalnym szałem są kropki z Maluch Czyta bo tam można im zmieniać kolory. Powiem tak, wątpię, aby uczył się ilości, raczej jest to dla niego punkt rozrywki i maltretuje mnie żebym mu puszczała w kółko te kropki i zmieniała co raz to kolor kropek co raz to tło. Robimy to dla jego przyjemności, jak mu coś w głowie zostanie to super.

Aga